Ostatnio dosyć popularnym tematem rozmów, zwłaszcza w stolicy, jest poliamoria. Termin ten pochodzący z języka greckiego oznacza w dosłownym tłumaczeniu wielomiłość, a chodzi po prostu o seks z wieloma partnerami (nie kończąc znajomości z jednym rozpoczyna się współżycie z następnym), przy czym ponoć wszystkich łączyć ma uczucie miłości. Do uprawiania poliamorii przyznała się m.in . kandydatka do fotela prezydenta Warszawy, działaczka społeczna, Joanna Erbel . Niejako wstępem do poliamorii wydaje się być tzw. swinging, czyli seks wymienny pomiędzy dwoma parami. I o tym drugim zjawisku, o swingingu, jest zabawna czeska komedia "Święta czwórca" w reżyserii Jana Hřebejka . Hřebejk nigdy nie bał się przedstawiać kontrowersyjnych tematów. Przy tym zawsze robił to z solidną porcją humoru. Tak było w przypadku filmu zatytułowanego "Musimy sobie pomagać" , w którym na wesoło przedstawiono historię... ukrywania Żydów w czasie II wojny światowej. W Pols...
W sumie to wielkie gówno,ale zdjęcia fajne dzieki:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny film,fantastyczne zdjęcia,niestety nie mam warunków technicznych do oglądania takich filmów, śmiało można go zaliczyć do najlepszych z tych,które polecałeś.
OdpowiedzUsuńDzięki za pomoc w wyborach kinowych pozycji:-) mówiłeś chyba w grudniu tzn.pisałeś, o jakimś ciężkim,psychologicznym filmie ale zapomniałam tytułu a może nie u Ciebie to przeczytałam, no w każdym razie nie zawiodłam się na tych Twoich.
Pozdrawiam serdecznie Ada.
:)
UsuńAda, miło widzieć.
Tak, zdjęcia są w ,,Wielkim Błękicie'' fantastyczne - dosłownie. :)
I dziękuję za ciepłe słowa ogólnie za polecanie, pozdrawiam ciepło.