Panorama kina światowego (17) - "Święta czwórca"



Ostatnio dosyć popularnym tematem rozmów, zwłaszcza w stolicy, jest poliamoria. Termin ten pochodzący z języka greckiego oznacza w dosłownym tłumaczeniu wielomiłość, a chodzi po prostu o seks z wieloma partnerami (nie kończąc znajomości z jednym rozpoczyna się współżycie z następnym), przy czym ponoć wszystkich łączyć ma uczucie miłości. Do uprawiania poliamorii przyznała się m.in. kandydatka do fotela prezydenta Warszawy, działaczka społeczna, Joanna Erbel. Niejako wstępem do poliamorii wydaje się być tzw. swinging, czyli seks wymienny pomiędzy dwoma parami. I o tym drugim zjawisku, o swingingu, jest zabawna czeska komedia "Święta czwórca" w reżyserii Jana Hřebejka.
Hřebejk nigdy nie bał się przedstawiać kontrowersyjnych tematów. Przy tym zawsze robił to z solidną porcją humoru. Tak było w przypadku filmu zatytułowanego "Musimy sobie pomagać", w którym na wesoło przedstawiono historię... ukrywania Żydów w czasie II wojny światowej. W Polsce taka komedia byłaby nie do nakręcenia, Czechom zaś wyszło wybornie. Nie znaczy to, że Hřebejk ma na koncie same sukcesy. Owszem, na kinowych seansach "Pod jednym dachem" (1999) i "Piękności w opałach" (2006) piszący te słowa niejednokrotnie trzymał się ze śmiechu za brzuch, lecz były także niewypały, jak choćby "Pupendo" (2003) czy "Niedźwiadek" (2007).

"Święta czwórca" to film udany. Śmieszny, lecz jednocześnie dający do myślenia. Dwóch kumpli po 40-tce, pracujących razem jako elektrycy, Ondra ( w tej roli Hynek Čermák) oraz Vitek (Jiří Langmajer) dostaje ofertę pracy przy zerwanej linii elektrycznej na jednej z karaibskich wysp. Vitek wygrywa pewną sumę na loterii, więc panowie zabierają ze sobą żony. Zresztą obie pary znają się jak łyse konie, mieszkają po sąsiedzku, ba, nie posiadają nawet płotu oddzielającego posesje od siebie. Wkrótce cała czwórka ląduje na karaibskiej wyspie. Słońce, plaża, czysta woda... nic dziwnego, że Ondrze i Vitkowi przychodzi do głowy pewien pomysł - swing, wymiana partnerów. Panowie widzą w tym ratunek na nudę w sypialni, Żona Ondy, Dita (Viktorie Čermáková) oraz małżonka Vitka, Maria (Marika Procházková) wyrażają zgodę na eksperyment. Wszelako panowie ustalają dwie podstawowe zasady: 1. Jedna para nie robi nic bez wiedzy drugiej pary 2. Nikt się w sobie nie zakochuje. Czy pomysł wypali?

"Święta czwórca" to doskonała komedia wg najlepszego czeskiego wzorca. Minusem może być ścieżka dźwiękowa, bo poza jednym utworem ("Co je moje, to je tvoje") reszta piosenek jest w języku angielskim. Za to możemy podziwiać do woli zjawiskowe piersi głównych aktorek.
Jednym zdaniem - komedia Jana Hřebejka to znakomita propozycja na poprawę humoru. Czy film przekona widza do swingowania? Niekoniecznie, lecz na pewno spojrzymy na całą sytuację bardziej obiektywnie.
Polecam.

"Święta czwórca"
tytuł oryginału: "Svatá čtveřice"
kraj: Czechy
język: czeski
czas trwania: 1h18
reżyser: J. Hřebejk
wykonawcy: V. Čermáková, M. Procházková, J. Langmajer, H. Čermák, J. Gýrová
muzyka: O. Kopička, O. Galuška
data premiery: 23.08.2012 r. (świat) / 21.10.2012 r. (Polska)

moja ocena: 7 punktów (na 10)

AUTOR TEKSTU: Jacek Wojciechowski


link do filmu:
http://www.cda.pl/video/136679df/Swieta-czworca-Svat_aacute_-_tve_ice-2012-PL

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Monica Bellucci

,,Błękitny Grom'' ("Blue Thunder") - 1983' - John Badham