"WALL STREET" (1987') - reż. Oliver Stone
,,GRYWALIZACJA GIEŁDOWA''

http://www.filmweb.pl/film/Wall+Street-1987-1066#picture-2
A film to cały Olivier Stone - taki Olivier S. w formie i przez duże S. Dosadne spojrzenie na USA jako ciało nie pozbawione mankamentów oraz analiza ukrytych przed szarym wyjadaczem chleba świństewek i pułapek nowoczesnej samonapędzającej się i dopalającej machiny giełdowej.
Michael Douglas jako Gordon Gekko to chodzący testosteron. Wolna kobieta, która odmówiłaby randki takiemu facetowi, powinna być związana i zamknięta w zakładzie karnym dla obłąkanych. :) To oczywiście gruby żart, ale Michael Douglas jako Gordon Gekko robi wrażenie.

http://www.filmweb.pl/film/Wall+Street-1987-1066#picture-2
A film to cały Olivier Stone - taki Olivier S. w formie i przez duże S. Dosadne spojrzenie na USA jako ciało nie pozbawione mankamentów oraz analiza ukrytych przed szarym wyjadaczem chleba świństewek i pułapek nowoczesnej samonapędzającej się i dopalającej machiny giełdowej.

Obraz ociera się o pojęcia dobra i zła, momentami prawie dotyka sztampy, przesady. Ale tylko maleńkimi momentami.
Generalnie ,,Wall Street'' można postrzegać jako przesłanie-ostrzeżenie i jedną z licznych krytyk filmowych-życiowych utalentowanego twórcy wielkich hitów.
Równocześnie 'WS' jest bardzo dobrą rozrywką i można pochłonąć ten obraz z pewną dozą dystansu jako projekcję biznesowych przygód utalentowanego i sprytnego maklera, jego potyczek, bitwy... Pss, ciii. :) Jako projekcję cudzego życia w USA w dobie dużej dynamiki rynku i giełdy w tym kraju.
Osoba, która lubi wchodzić głęboko i emocjonalnie w środowisko akcji filmu przeżyje niebagatelną przygodę, mimo w gruncie rzeczy powściągliwości tematycznej.
Nie ma w tym filmie skoków z wieżowca, nie ma strzelaniny, nie ma wyścigu, pościgu samochodowego... ...
...Jest za to grywalizacja giełdowa i mnóstwo testosteronu, napięcia, koncentracji uwagi i...
...Pogoń umysłów. Prawdziwym mężczyzną-zwycięzcą okaże się silniejszy w... podejmowaniu decyzji.
...Pogoń umysłów. Prawdziwym mężczyzną-zwycięzcą okaże się silniejszy w... podejmowaniu decyzji.
Jak zwykle cudowne, profesjonalne kadrowanie, piękne, stabilne zdjęcia, ciut nachalne zbliżenia twarzy w wyważony sposób podkreślają pewne sceny.
Maniera tamtych lat mnie nie razi; film jest prawdziwy i opowiada pewną historyjkę dokładnie osadzoną w określonym czasie i miejscu.
Maniera tamtych lat mnie nie razi; film jest prawdziwy i opowiada pewną historyjkę dokładnie osadzoną w określonym czasie i miejscu.
Profesjonalnie i ciut dramatycznie. :)
Komentarze
Prześlij komentarz